19 listopada 2019

Czas na transformację formuły ESCO?

Tradycyjna formuła ESCO opierała się z zasady o inwestycyjną ścieżkę modernizacyjną, prowadzącą do poprawy efektywności urządzeń i budynków. Najczęściej stosowano jedno z dwóch rozwiązań wieloletnich. Pierwsze – firma ESCO zawierała umowę, która określała, jaką kwotę za zapewnienie np. ogrzewania budynku będzie płacił rocznie właściciel obiektu. Była to oczywiście kwota z zasady niższa niż koszt dotychczasowy. Firma ESCO przeprowadzała modernizację źródła ciepła, układu dystrybucji itp. z własnych środków, ale tak aby uzyskać odpowiedni zysk, wynikający z niższych kosztów niż zapłaty klienta. W tym modelu firma ESCO z reguły sama eksploatowała cały system produkcji i dystrybucji energii. Drugie rozwiązanie polegało na udzieleniu przez firmę ESCO gwarancji obniżenia zużycia energii w stosunku do zużycia bazowego. W tym przypadku, firma ESCO również wykonywała modernizację w trakcie umowy. Uzyskiwane oszczędności pozwalały na pokrycie poniesionych kosztów i wygenerowanie zysku. Możliwość obniżenia kosztu energii wynikała w obu przypadkach zazwyczaj z lepszej sprawności nowego źródła i innych urządzeń oraz ewentualnie z bardziej ekonomicznej eksploatacji. Z czasem coraz większą rolę zaczęła odgrywać automatyka stosowana zarówno w źródłach jak i w instalacjach odbiorczych. Powoli rosła również rola zarządzania przez wykwalifikowanych inżynierów pracą układu pod kątem energii.

Dzisiaj sytuacja jest już inna. Jest bardzo wiele obiektów wyposażonych w skomplikowane instalacje technologiczne pracujące w obszarze produkcji, rozdziału i odbioru energii, które wpływają na siebie wzajemnie. Założenie, że nawet bardzo doświadczony inżynier jest w stanie choćby para-optymalnie zarządzać całością przestało być aktualne. Ciężar sukcesu w projektach typu ESCO przesuwa się na automatyczną analizę wielkich ilości danych a następnie zrobotyzowane wsparcie średniego personelu technicznego. Bardzo istotne zagadnienia do rozwiązania w projektach nowego ESCO, to organizacja bezpiecznego i taniego pobierania i przesyłania danych oraz implementacja zaawansowanych narzędzi do ich obróbki. Część inwestycyjna przestaje być dominującym elementem jeśli chodzi o efekt (efektywność, bezpieczeństwo energetyczne) a jej udział wartościowy zdecydowanie maleje.